Piłkarska reprezentacja Polski kobiet nigdy nie grała na żadnym wielkim turnieju – aż do tego roku. Biało-czerwone po raz pierwszy w historii awansowały na mistrzostwa Europy i zagrały w fazie grupowej turnieju organizowanego w Szwajcarii. Jak poradziły sobie Polki na Euro kobiet? Jakie reprezentantki Polski wyróżniły się na Euro 2025? Jaki będzie kolejny turniej i czy Ewa Pajor i spółka się na niego dostaną? Oto, co trzeba wiedzieć o kobiecej reprezentacji Polski!

Występ Polek na Mistrzostwach Europy 2025

Aby zagrać na Euro 2025, Biało-czerwone musiały przejść przez eliminacje. Format był jednak nieco skomplikowany, bo ściśle powiązany z Ligą Narodów. Podopieczne Niny Patalon rywalizowały w dywizji A, gdzie zajęły ostatnie miejsce w grupie z Niemcami, Islandią oraz Austrią. Polki przegrały wszystkie mecze, lecz dzięki mechanizmom LN trafiły do baraży. Tam znacznie lepiej poradziły sobie z przeciwniczkami. Najpierw pokonały dwukrotnie Rumunki, a w kolejnej rundzie odegrały się na Austriaczkach, pokonując je dwukrotnie po 1:0. W pierwszym meczu gola strzeliła Natalia Padilla-Bidas, a w drugim niezawodna Ewa Pajor. Dzięki temu reprezentacja Polski kobiet pierwszy raz w historii wywalczyła awans na wielki turniej, mistrzostwa Europy, które organizowała Szwajcaria. Co ciekawe, Polska również liczyła na organizację Euro 2025, lecz jej kandydatura została odrzucona.

Polski na Euro 2025 w piłce nożnej kobiet trafiły na mocną grupę. Ponownie zawodniczki trener Patalon musiały mierzyć się z Niemkami, ale także bardzo silnymi Szwedkami oraz groźnymi Dunkami. Swój pierwszy, historyczny mecz na mistrzostwach Europy piłkarki z Polki zagrały z Niemcami, ale mimo ambitnej walki rzadko wchodziły w pole karne rywalek. Nasze zachodnie sąsiadki wygrały w pełni zasłużenie 2:0 po bramkach Jule Brandt oraz Lei Schueller. Ze Szwedkami (które wygrały „polską” grupę C) lepiej nie było. Ekipa ze Skandynawii zwyciężyła 3:0 po golach Stiny Blackstenius, Kosovare Asllani oraz Johanny Rytting Kaneryd.

Najwyraźniej każda reprezentacja Polski w piłce nożnej ma to do siebie, że gdy wywalczy awans na turniej, to wchodzi w tryb: mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor. Taki właśnie charakter miało ostatnie ostatnie spotkanie Polek na Euro 2025 z Dunkami. Obie ekipy nie grały już o nic, a zawodniczki po obu stronach zapewniły ciekawe widowisko. Do przerwy reprezentantki Polski wygrały 2:0 po bramkach Natalii Padilli-Bidas (pierwszy gol żeńskiej kadry na wielkim turnieju) oraz Ewy Pajor. Przegrywając, przeciwniczki wzięły się do roboty i kontakt złapała Janni Thomsen. Było niebezpiecznie, a kibice zamarli, gdy w 71. minucie wyrównała rezerwowa Nadia Nami, lecz trafienie zostało anulowane. Wtedy Biało-czerwone ruszyły do ataku i strzeliły na 3:1 – co uczyniła rezerwowa Martyna Wiankowska. Potem Dunki jeszcze przypudrowały wynik dzięki Signe Bruun, ale na więcej już je nie było stać. Udział na Euro w piłce nożnej kobiet Polki zakończyły więc na trzecim miejscu w grupie, mając 3 punkty. Drużyna nie dała rady na więcej, ale biorąc pod uwagę oczekiwania – i tak poradziła sobie pozytywnie.

Najlepsza zawodniczka z Polski

Po wygranych eliminacjach Polski miały być „dziewczynami do bicia” na Euro, ale pokazały charakter i zaprezentowały się lepiej niż przypuszczano. Kilka zawodniczek zasłużyło na szczególne wyróżnienie kibiców i nie chodzi tu tylko o największą gwiazdę, czyli Ewę Pajor. W pierwszych dwóch meczach, gdy Polska była dominowana przez Niemcy i Szwecję, nieźle spisywała się bramkarka Kinga Szemik. Poza tym na wyróżnienie za mecz z Danią zasłużyły Padilla-Bidas, Sylwia Matysik czy Paulina Tomasiak. W skali całych mistrzostw na pewno też dobrą robotę robiła Ewelina Kamczyk czy młodziutka środkowa obrońca Emilia Szymczak z Barcelony.

Jaki będzie kolejny turniej?

Co dalej czeka Polki? Kolejną imprezą, w jakiej będą mogły wziąć udział, to mistrzostwa świata, które w 2027 roku organizuje Brazylia. „Canarinhos” wygrały organizację mundialu z wspólną ofertą Holandii, Belgii oraz Niemiec. Jeszcze nie wiadomo, z kim o awans będą walczyły Polki. W każdej grupie pozostaje jeszcze nierozlosowane, wolne pole, bo losowanie grup kwalifikacyjnych odbędzie się dopiero 4 listopada 2025. Format europejskich eliminacji znowu będzie ciut skomplikowany, ponieważ zespoły ponownie będą rywalizować w trzech dywizjach Ligi Narodów (A, B, C). Zwycięzcy z grup z najwyższej dywizji wywalczą bezpośredni awans na mistrzostwa świata, a pozostali będą rotować między dywizjami oraz wywalczać prawo do gry w barażach. Finalnie UEFA wyśle na mundial do Brazylii 11 reprezentacji – a czy będzie wśród nich reprezentacja Polski? Polski awans na Euro wywalczyły jako jedna z 16 drużyn, teraz wolnych miejsc będzie mniej.

Warto też dodać, że po tym, jak w eliminacjach do Euro 2025 Polki spadły z Ligi Narodów dywizji A, to znakomicie poradziły sobie w dywizji B, wygrywając swoją grupę. To oznaczało ponowny awans do dywizji A i to ponownie w niej będą rywalizowały, gdy przyjdzie do łączonych z LN eliminacji MŚ. To oznacza, że niezależnie od osiągniętych w niej wyników, Biało-czerwone mają zapewniony udział w barażach o awans na mistrzostwa świata. W nich zagrają ekipy z miejsc 2. i 3., a drużyny z 4. lokaty i zagrają w barażach, i spadną do dywizji B (jak Polki w 2024).